Jakość powietrza
Stopień jakości powietrza Dobra
Legenda
  Bardzo dobra
  Dobra
  Umiarkowana
  Brak danych
  Dostateczna
  Zła
  Bardzo zła
tabelka scrollowana
Czujniki GIOŚ NO2 CO O3 SO2
ul. Sienkiewicza   5.65   0   77.52   0
- - - - PM2.5 PM10 - - - - - - - -
ul. Sienkiewicza   -   9.56
Czujniki o mniejszej dokładności:
Kamieniec   2.03   2.59
Józefa Piłsudskiego   2.47   3.16
Tytusa Chałubińskiego   2.28   2.93
Zofii i Witolda Paryskich   1.54   2.03
Kuźnice   1.69   2.14
Szkoła Podstawowa w Kościelisku   0.42   0.52
Wszystkie odczyty podawane są w µg/m3
Partner: airly
Nd. 28.07 23:00
Deszczowo
15° / 12° słabe opady deszczu
Pon. 14:00
Zachmurzenie
17°
Wt. 14:00
Słonecznie
20°
Śr. 14:00
Słonecznie
23°
Czw. 14:00
Zachmurzenie
25°
Pt. 14:00
Deszczowo
20°
Zdjęcie promujące Zakopane

Od 40 lat pomagają Zakopanemu

W naszym mieście przebywali wyjątkowi goście -członkowie Stowarzyszenia Przyjaźni Zakopanego Olcza z francuskiego miasta Blanzy. Okazją do wzruszającego spotkania był jubileusz 40-lecia przyjaźni i pomocy, którą Francuzi na czele z prezesem Stowarzyszenia Henrykiem Ratajczakiem niosą Zakopanemu od lat.

O swojej działalności piszą członkowie Stowarzyszenia: Dlaczego pomoc Zakopanemu? To dlatego, że proboszcz Jan Socha, który był proboszczem w Saint Vallier (gdzie urodził się Pan Henryk) poprosił, żeby pomyśleć o Zakopanem, bo to górskie tereny, odizolowane, gdzie nikt nie jeździł z pomocą...  Zakopane w latach 80-tych było całkiem inne niż dzisiejsza rozwinięta zimowa stolica Polski.

Od 1981 roku pan Henryk Ratajczak prowadzi Stowarzyszenie, które założył. Na początku nazywało się ono Komitetem Pomocy Polsce, a w 1990 zmieniono nazwę na Stowarzyszenie Przyjaźni Zakopanego Olcza. 

Wysyłka wielu, wielu rzeczy do proboszczów na Olczy, do Zgromadzenia świętego Wincentego a Paulo. To różne dary: ubrania, żywność, leki, kawa, rajstopy, skarpetki, buty.

Najważniejsza pomoc:

- uratowanie życia uczennicy szkoły sportowej z Zakopanego dzięki lekom, których w Polsce wtedy nie było. Dzięki wysyłce tego leku dziewczyna została wybudzona ze śpiączki, dzisiaj jest matką rodziny. 

- 5000 obiadów do szkoły dla Olczy - akcja wspierająca niedożywione dzieci ze szkoły,  wsparcie finansowe dla szkoły, dzięki której mogła mieć nowy dach

- dziesiątki ton leków, odzieży, żywności, sprzętu lekarskiego 

- wsparcie budowy kościoła na Olczy, w kościele po lewej stronie jest duża drewniana tablica "życie codzienne Górali", którą ufundował pan Henryk, by pamiętać, że nawet za granicą nie zapomina się bycia Góralem, pomoc materialna, aby pracownicy mieli jedzenie na budowie, wpłata kaucji na turbinę do elektrowni, by mogła zostać kupiona. 

Od 1981 do 1989 roku do Polski były wysyłane busy z darami, 2-3 na jeden wyjazd,  czyli około 40 busów pełnych darów - wszystko do Zakopanego. Jednego roku na Mikołaja przywiezione zostały mandarynki, które w Polsce nie były w ogóle dostępne i to sprawiło ogromną radość dzieciom, wiele łez szczęścia. 

Po zmianie reżimu w 1989 pomoc została zamieniona na wyjazdy "Odkrywanie Polski" dla Francuzów i nieprzerwanie przez ponad trzydzieści lat co roku pan Henryk przyjeżdża do Polski i Zakopane jest zawsze głównym punktem wyjazdu. Co roku, czasami częściej, pan Henryk organizuje wyjazdy, by pokazać swoją Ojczyznę. Organizuje także od wielu lat ogromną ilość wydarzeń we Francji:  akademie, koncerty kolęd, tańce, obiady polskie, wystawy na targach, które zawsze promują Polskę i Zakopane.

Reasumując, pomoc Polsce i promowanie polskości to dzieło życia pana Henryka i Stowarzyszenia. W Jego sercu i duszy jest pomoc Ojczyźnie -Polsce, którą ukochał ponad wszystko i za co w imieniu burmistrza Zakopanego dziękował jego zastępca Tomasz Filar, naczelnik Marta Buńda i zespół Giewont w specjalnym występie.

(APM)