Niezapomniany podwieczorek jazzowy w Czerwonym Dworze
Długoletnia tradycja ożyła dzięki występowi Andrzeja Bachledy-Curusia, którego muzyka wypełniła długowieczne sale Czerwonego Dworu. To tutaj niegdyś grał Artur Rubinstein, Karol Szymanowski oraz przodkowie dzisiejszego gościa – Andrzej Bachleda-Curuś „Ałuś” oraz Andrzej Bachleda-Curuś senior. Nie był to więc zwykły koncert, ale raczej ewokacja wszystkiego, co dla folkloru zakopiańskiego ważne i istotne. Szczególnie, że muzyka tego artysty miesza gatunki jazzu oraz bluesu, otwierając się także na motywy góralskie.
Formalnie był to PROLOG Jazzowego Zakopanego, czyli projektu muzycznego, którego założeniem jest upowszechnienie muzyki jazzowej na ulicach całego miasta. Andrzej Bachleda nazwał jednak to spotkanie "podwieczorkiem", humorystycznie zwracając uwagę na porę wcześniejszą od wieczorowych występów klubowych. Faktycznie, było w atmosferze wydarzenia coś z luźnego klimatu kończącego się dnia, oczywiście okraszonego piękną muzyką akustyczną, z kameralnym trio gitary, trąbki i kontrabasu.
Andrzej (bądź Andre) Bachleda to były narciarz alpejski, który po wyjeździe do Francji osiągnął wiele sukcesów na polu kariery muzycznej. Jego talent wokalny, instrumentalny i kompozytorski odzwierciedlił się w licznych albumach muzycznych, wydanych na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat. W trakcie koncertu ujawniły się wszystkie cechy charakterystyczne jego twórczości: połączenie folkowych motywów z frywolnym, niekiedy bluesującym jazzem. Towarzyszył mu Jacques Kuba Séguin, fenomenalny kanadyjski trębacz o polskich korzeniach oraz Michał Kapczuk, zdolny basista i kontrabasista, laureat wielu nagród w świecie muzyki.
Członkowie trzyosobowego zespołu umiejętnie współpracowali ze sobą, zostawiając również pole na indywidualne brzmienia. Raz były to nastrojowe riffy akustycznej gitary Bachledy, innym razem spektakularnie dynamiczne dźwięki trąbki Séguina. Kapczuk dołał uzyskać imponujący rezonans, szarpiąc żywiołowo struny swojego kontrabasu. Całość rzeczywiście stworzyła doskonałą syntezę, zwieńczoną równie pasjonującym bisem na życzenie publiczności.
Goście przybyli na PROLOG licznie, pokazując że muzyka jazzowa zawsze będzie przyciągać uwagę. Artystów na scenę wprowadziła pani Małgorzata Wonuczka-Wnuk. Nie obyło się bez wspomnień, niekiedy spontanicznie przywoływanych przez osoby z publiczności, pamiętające jeszcze dziecięce lata Andrzeja. Jeżeli sam wstęp do Jazzowego Zakopanego prezentował się tak atrakcyjnie, możemy spodziewać się w tym roku prawdziwej uczty muzycznej.
Zapraszamy serdecznie na pozostałe wydarzenia Jazzowego Zakopanego oraz 16. Wiosny Jazzowej Zakopane. Więcej informacji, wraz z pełnym programem na www.festiwale.zakopane.pl.
Organizatorzy wydarzenia:
Miasto Zakopane, Zakopiańskie Centrum Kultury
Partnerzy wydarzenia:
Hotel Aries & Spa, Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, Miejska Galeria Sztuki im. Władysława hr. Zamoyskiego, Centrum Kultury Rodzimej Czerwony Dwór, Kino Miejsce, Związek Artystów Wykonawców STOART, Poznaj Smak Gruzji, Teatr Vis à Vis, Kawiarnia Kmicic, Karczma Pod Gontem, Piekiełko Kawiarnia & Drink Bar, Społem Zakopane, Gama, GuGu Park, Bilety24
Partnerzy medialni wydarzenia:
Program Trzeci Polskiego Radia, TVP Kultura, TVP 3 Kraków, Radio Kraków, Tatra Magazine, Polska Press Grupa, Dziennik Polski, Tygodnik Podhalański, JazzPress, Jazz TV, jazzitup.pl, jazzsoul.pl, Kultura i Sztuka, malopolskaonline.pl, podhale24.pl, Podhale Region, 24tp.pl, TV Podhale, watra.pl, zakopiec.info
(MM)