"Wiatr. Thriller dokumentalny" Seanse 90-lecia
Wczorajszego popołudnia po raz kolejny mogliśmy zobaczyć film z cyklu „Seanse 90-lecia”. Tym razem był to nagradzany film dokumentalny - "Wiatr. Thriller dokumentalny". Zdobył on nagrodą dla Najlepszego Dokumentu na węgierskim festiwalu Mediawave Ramsgate Film Festiwal. To nie tylko thriller, ale także po części horror i film katastroficzny. To dokument opowiadający o potężnym zjawisku, jakim jest wiatr Halny siejący spustoszenie w polskich górach, oraz psychice mieszkających tam ludzi
Dokument przybliża konsekwencje wiatrów halnych - ich wpływ na społeczność lokalną oraz podhalańską faunę i florę. Kiedy na Podhalu wieje halny, pozostawia za sobą zniszczone domy i połamane lasy. Gwałtowne skoki ciśnienia wpływają także na samopoczucie ludzi i zwierząt. Zwiększa się przy tym aktywność miejscowej straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Zafascynowani tajemniczym żywiołem twórcy dokumentu obserwują, jak nadejście niszczycielskiej wichury mąci życie kilkorga lokalnych mieszkańców.
Bohaterowie filmu, każdy, każda na swój sposób, starają się żyć najlepiej jak potrafią. Mieszkają w górach. Tam, gdzie od przyrody nie da się oderwać. To piękny wizualnie film. Są w nim momenty magiczne. To zanurzony w niesamowitej góralszczyźnie film grozy, nieprzewidywalny jak sam halny.
W filmie „Wiatr” śledzimy losy trzech postaci. Teresa to kobieta w średnim wieku, która czuje niezwykłą więź z naturą, a jej największą miłością jest las. Staszek, energiczny baca w sile wieku ma na głowie liczą rodzinę. Młoda kobieta Ewa z kolei pracuje jako ratownik medyczny. Cała trójka nie spotyka się w filmie ze sobą, natomiast łączy ich to, że wszyscy zetkną się w mniejszym bądź większym stopniu ze skutkami zbliżającego się wiatru halnego. Każda minuta filmu wzmaga czujność, wiemy, że coś idzie, czujemy, że coś zaraz się zacznie. Jak w rasowym thrillerze.
Po pokazie Pani Naczelnik Wydziału Kultury Joanna Starzak przeprowadziła ciekawą rozmowę z Bartkiem Solikiem, który żyje w Zakopanem i zebrał sporo doświadczeń jako fotograf i dziennikarz. Opowiedział on jak poznał bohaterów filmu- Teresę Bachledę-Kominek, czy Staszka Jarosza z Dzianisza. Jak wyglądała jego trzyletnia praca nad filmem. Zaznaczył, że halny jako kolejny bohater tego filmu kreuje przez cały czas w tym filmie atmosferę niepokoju, nadciągającego niebezpieczeństwa i swoistej nieuchronności losu. Halny jest tu przedstawiony nie tylko jako niepowstrzymana, niemalże boska, siła natury. Jest niczym czyhające na mieszkańców Podhala fatum, widmo, niewidzialny stwór, który co jakiś czas upomina się o ofiary i przypomina, że człowiek nie jest panem tej ziemi.
(MA)