Jakość powietrza
Stopień jakości powietrza Dobra
Legenda
  Bardzo dobra
  Dobra
  Umiarkowana
  Brak danych
  Dostateczna
  Zła
  Bardzo zła
tabelka scrollowana
Czujniki GIOŚ NO2 CO O3 SO2
ul. Sienkiewicza   71.4   0   4.9   0
- - - - PM2.5 PM10 - - - - - - - -
ul. Sienkiewicza   -   33.2
Czujniki o mniejszej dokładności:
Kamieniec   64.6   76.44
Józefa Piłsudskiego   14.37   19.14
Tytusa Chałubińskiego   0.71   0.92
Zofii i Witolda Paryskich   13.45   18.5
Kuźnice   0   0
Szkoła Podstawowa w Kościelisku   -   -
Wszystkie odczyty podawane są w µg/m3
Partner: airly
Sob. 28.12 10:00
Zachmurzenie
5° / 2° zachmurzenie umiarkowane
Nd. 13:00
Zachmurzenie
Pon. 13:00
Zachmurzenie
Wt. 13:00
Zachmurzenie
Śr. 13:00
Zachmurzenie
Czw. 07:00
Zachmurzenie
-0°
Zdjęcie promujące Zakopane

Ojciec i syn. Paweł Karasek i Krzysztof Karasek


Wystawa „Ojciec i syn. Paweł Karasek i Krzysztof Karasek” prezentuje twórczość znakomitych zakopiańskich artystów – Pawła Karaska (1930-2010) i jego syna Krzysztofa Karaska (ur. 1954). Wystawa pokoleniowa, która dobitnie pokazuje jak ważny jest przekaz rodzinny, tradycje artystyczne i atmosfera, w jakiej przychodzi żyć i tworzyć artystom. Wystawa pokazująca, jak ważne są Tatry, Zakopane i jego artystyczna atmosfera, jak istotna jest tradycja podhalańska, która inspiruje zarówno tematykę prac jak i technikę ich wykonywania. Wszystko to wskazuje drogę, jaką zakopiańska, podhalańska sztuka pokonuje z Zakopanego do galerii w Polsce i na świecie.

Paweł Karasek, który ze względów zdrowotnych przyjeżdża jako dziecko do Zakopanego, zakochuje się w naszym mieście, starych, góralskich chałupach, w górach, a szczególnie w najpiękniejszym polskim jeziorze w Tatrach – Morskim Oku oraz górującym nad Zakopanem Giewoncie. Uczęszczając do Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Kenara, obcuje z wybitnym artystami i ich dziełami. Zakochuje się też w Janinie Kosobuckiej, z którą po ukończeniu studiów, w roku 1953 bierze ślub, by na stałe pozostać w Zakopanem. Studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu oraz dyplom uzyskany w pracowni prof. M. Pawełki na wydziale ceramiki, wzbogacają jego kunszt artystyczny i powodują, że poza malarstwem olejnym oraz witrochromią zaczerpniętą z tradycji podhalańskich, projektuje też ceramikę dla fabryki porcelany w Bogucicach. Dziś zaliczana jest ona do nurtu ceramiki użytkowej lat 50-tych i 60-tych XX wieku określanych terminem „Polski New Look” i jest poszukiwana na rynkach światowych. Na wystawie zobaczymy więc pejzaże tatrzańskie, z umiłowanym Morskim Okiem i Giewontem, wykonane techniką olejną, obrazy malowane na szkle, inspirowane folklorem góralskim oraz wspomnianą już unikatową porcelanę pochodzącą ze zbiorów rodzinnych. Obok nich prezentowane są wczesne rzeźby w drewnie oraz w glinie. 


Krzysztof Karasek, urodzony w Zakopanem tu uczęszczał do szkoły podstawowej i liceum ogólnokształcącego. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie. Od dziecka obcował ze sztuką ojca. Wychował się w „kolorowym’’ domu pełnym obrazów i ciekawych ludzi, którzy odwiedzali pracownię ojca. Malował od najmłodszych l at. Ojciec dawał mu pędzel, papier i... tworzyli. Często ku rozpaczy mamy „mały artysta” był bardziej wymalowany niż jego „ dzieło”. Zawsze interesowała go witrochromia, ponieważ obrazy maluje się z na odwrotnej stronie szkła. Był bardzo ciekaw, jak będzie wyglądało już gotowe „dzieło”. Nie zapomniane chwile, kiedy mógł siedzieć na kolanach przyjaciół ojca, wspaniałych plastyków, którzy pokazywali mu, co zrobił źle, a co dobrze - wspomina z rozrzewnieniem do dziś. Z czasem malowanie na szkle stało się główną pasją Krzysztofa Karaska, którego styl jest dziś rozpoznawalny. W odróżnieniu od innych artystów malujących tą techniką nie szkicuje obrazu na papierze, lecz kontury maluje od razu na szkle. Fascynuje go architektura sakralna Podhala, którą przenosi na szklaną taflę oddając atmosferę zależną często od pory roku. Rozpoznawalne są także jego Madonny, malowane w ciepłych barwach, otulone góralską chustą z koralami na szyi, jak przystoi góralskiej Gaździnie. Pojawia się Święta Rodzina i Frasobliwy. Nie brak też zwiewnych aniołów i barwnych kwiatów. Osobnym tematem charakterystycznym dla Krzysztofa Karaska staje się muzyka góralska i erotyki. Tu obraz oddaje emocje góralskich spotkań w karczmie czy przy ognisku i odbiorca przenosi się w dynamiczną przestrzeń i atmosferę, za którą dziś wszyscy tęsknimy. Artysta maluje też postaci fantastyczne inspirowane światem bajki, które mogą zachwycić dzieci – te małe i te całkiem dorosłe. Zapraszając na tę niezwykłą wystawę żywimy nadzieję, że dostarczymy Państwu niezapomnianych doznań artystycznych, a refleksja nad rolą szeroko rozumianej tradycji towarzyszyć będzie Państwu jeszcze długo.

Kurator wystawy: dr Małgorzata Wonuczka - Wnuk

(MP)