Czerwonymi Wierchami nazywane są cztery szczyty Tatr Zachodnich: Kopa Kondracka, Małołączniak, Krzesanica i Ciemniak. Najwyższym z nich jest Krzesanica, która liczy 2122 m n.p.m. W bocznym grzbiecie odchodzącym od Kopy Kondrackiej znajduje się Giewont. Położone blisko Zakopanego często są wybierane za cel wycieczek.
Grzbietem Czerwonych Wierchów prowadzi łatwa ścieżka, jednak różnica wysokości i długość szlaku sprawiają, że należy polecić ją turystom o dobrej kondycji. Dodatkowo, przy złej pogodzie, szlak ten potrafi nastręczyć sporych trudności orientacyjnych. Wycieczkę przez Czerwone Wierchy można odbyć w dwóch kierunkach: od Doliny Kościeliskiej do schroniska na Polanie Kondratowej lub odwrotnie. W naszym opisie zaprezentujemy pierwszą opcję. Łatwiej jest rano zostawić samochód w centrum miasta i korzystając z komunikacji zbiorowej, przedostać się do Kir, niż późnym popołudniem szukać połączenia do pozostawionego na parkingu pod Doliną Kościeliską samochodu.
Wycieczkę zatem rozpoczynamy w Kirach. Kierujemy się na drogę prowadzącą dnem Doliny Kościeliskiej (znaki zielone). Mijamy budkę z biletami do TPN-u, by następnie wyjść na rozległej polanie Niżniej Kirze Miętusiej. Na jej końcu, tuż przed mostem na potoku, za znakami czerwonymi skręcamy w lewo. Po około stu metrach szlak skręca ostro w prawo. W tym miejscu zaczyna się podejście. Początkowo idziemy gęstym lasem, mijamy Polanę Upłaz i dochodzimy do niewielkiej skałki nazywanej Piecem. Dalej, już powyżej granicy lasu, podchodzimy na Chudą Przełęczkę. Można stamtąd zejść zielonym szlakiem przez Dolinę Tomanową do schroniska w Dolinie Kościeliskiej. Dalej podążamy stromo pod górę w kierunku Ciemniaka, który powinniśmy osiągnąć po około 3 godzinach od wyruszenia znad mostka przy Niżniej Kirze Miętusiej. Jeśli podejście zabrało nam więcej czasu lub nie jesteśmy pewni pogody, to należy rozważyć powrót tą samą drogą.
Po osiągnięciu Ciemniaka obniżamy się nieco w kierunku przełęczy, by po chwili rozpocząć podejście na Krzesanicę. Stamtąd idziemy dalej rozległym, trawiastym grzbietem w kierunku Małołączniaka. Na jego wierzchołku odgałęzia się niebieski szlak, którym można zejść przez Kobylarzowy Żleb (łańcuchy) z powrotem do Doliny Kościeliskiej. Znaki czerwone prowadzą dalej w kierunku Kopy Kondrackiej, którą osiągamy po pokonaniu dość znacznego obniżenia Małołąckiej Przełęczy. Kopa Kondracka oferuje kilka możliwości zejścia. Najwygodniej jednak udać się jeszcze kawałek za znakami czerwonymi na Przełęcz pod Kopą Kondracką, a następnie skręcić w lewo i zielonym szlakiem zejść do schroniska na Polanie Kondratowej. Dalej niebieskim szlakiem przez Kalatówki do Kuźnic.