W Palace odbyła się konferencja prasowa związana z wykopaliskami prowadzonymi wokół budynku przez Instytut Pamięci Narodowej, którego pracownicy poszukują ludzkich szczątek - śladów pomordowanych w czasie niemieckiej okupacji.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN, dyrektor biura poszukiwań i
identyfikacji IPN deklarował, że na wiosnę pracownicy wrócą, by przebadać resztę terenu:
Jeśli
nie znajdziemy szczątków, to przynajmniej będziemy mieć pewność, że
zrobiliśmy wszystko, by pomordowanych tu ludzi odnaleźć.
Archeolog Krzysztof Radko poinformował, że choć prace były prowadzone w bardzo trudnym terenie, udało się dokopać do fundamentów willi "Pepita", której historię przypomniał dr Zbigniew Moździerz.
Dyrektor Muzeum Tatrzańskiego Anna Wende Surmiak kończąc spotkanie zaznaczyła, iż ma nadzieję, że do 2023 roku w Zakopanem powstanie nowe muzeum poświęcone tematyce II
Wojny Światowej, zlokalizowane w budynku willi Palace, zwanym
"Katownią Podhala", w którym w czasie wojny mieściła się siedziba
Gestapo. Budynek został wykupiony przez Miasto w grudniu 2017 roku dzięki pomocy rządowej za 11,5 mln zł. Placówka, której organizatorem będzie Muzeum
Tatrzańskie, współprowadzona będzie przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
(APM)