20 grudnia 2019 r.
Są takie osoby, bez których Zakopane i Podhale byłyby inne. Mniej tradycyjne, mniej barwne, mniej radosne. Do takich osób z pewnością należy Stanisław Gąsienica-Wawrytko, który w Czerwonym Dworze podczas wernisażu wystawy góralskich kożuchów i serdaków obchodził 50-lecie pracy twórczej. Rodowity góral i zakopiańczyk, artysta kultywujący tradycje Podhala, dający świadectwo materialnego i niematerialnego dziedzictwa kulturowego naszego regionu. Jego kożuchy, serdaki, czapki, rękawiczki trafiają także do górali na całym świecie. Artysta szył także serdak dla Ojca Świętego Jana Pawła II. Jego twórczość znalazła uznanie w postaci najważniejszych odznaczeń w dziedzinie kultury. W 2011 roku został uhonorowany odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, a w 2015 brązowym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Jest także laureatem „Marki Tatrzańskiej”. W uroczystości wzięli udział burmistrz Zakopanego Leszek Dorula, naczelnik wydziału kultury Joanna Staszak, prezes Związku Podhalan w Polsce Andrzej Skupień, Mateusz Łękawski, który odczytał list posła na sejm RP Andrzeja Guta-Mostowego , prezes TG „Sokół” gniazdo w Zakopanem dr Stanisław Marduła, ks. dr hab. Władysław Zarębczan, dyrektor Tatrzańskiej Agencji Rozwoju i Promocji Kultury Helena Buńda, dyrektor Domu Ludowego w Bukowinie Tatrzańskiej oraz licznie przybyli goście
opracowanie MW
zdjęcia P.Murzyn
(PP)