Historia krzyża na Giewoncie
Przybyłemu do Zakopanego najwięcej wpada w oczy Giewont, olbrzymia turnia, przepaścistą ścianą zwrócona ku wsi, z poszczerbionem grzbietem i dlatego każdy się nań wybiera, kto po szczytach może chodzić - pisał Walery Eljasz w “Ilustrowanym przewodniku do Tatr, Pienin i Szczawnic” z 1900 roku.
Rok później, w 1901, na wierzchołku Wielkiego Giewontu stanął żelazny krzyż postawiony przez zakopiańskich parafian
i proboszcza ks. Kazimierza Kaszelewskiego na pamiątkę 1900. rocznicy narodzin Jezusa Chrystusa.
Metalowy krzyż, który wykonała fabryka w Krakowie, przywieziono koleją. Wcześniej jednak, by upewnić się, że na pewno będzie widoczny z Zakopanego, zbudowano drewnianą konstrukcję i ustalono wysokość krzyża. Składa się on
z czterystu żelaznych elementów, które po zwiezieniu do Zakopanego załadowano na wozy konne i przewieziono na Halę Kondratową, skąd górale wynieśli poszczególne elementy wraz z workami z cementem na szczyt na własnych plecach. Praca 500 osób trwała sześć dni.
Na skrzyżowaniu ramion krzyża znajduje się napis Jezusowi Chrystusowi, Bogu, w 1900 rocznicę przywrócenia przez Niego zbawienia .Poświęcenia krzyża dokonał 19 sierpnia 1901 roku ks. kanonik kanclerz Bandurski z Krakowa podczas mszy na Giewoncie, w której uczestniczyło ok. 300 osób.Dokładnie sto lat później, 19 sierpnia 2001 roku, ok. 5 tysięcy pielgrzymów i turystów wzięło udział w gwiaździstej pielgrzymce na szczyt Giewontu, która zwieńczyła obchody 100. rocznicy poświęcenia tego chyba najsłynniejszego krzyża w Polsce.
W 1975 roku zakopiańska młodzież pod nadzorem ks. proboszcza Władysława Curzydły dokonała renowacji krzyża. Następna miała miejsce w 1994 roku, kiedy to ustabilizowano krzyż i kopułę szczytową, kolejne w latach 2000 i 2009.
Rok 2019 przyniósł największą tragedię związaną ze szczytem Giewontu. Podczas tragicznej w skutkach burzy, 22 sierpnia 2019, w wyniku uderzenia piorunem zginęły 4 osoby, a ponad sto zostało porażonych. W akcję ratunkową zaangażowane były setki osób, przede wszystkim ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego,
a także GOPR, Policja, LPR, Straż Pożarna i wielu innych.
Ten i inne wcześniejsze wypadki pokazują, jak stosunkowo łatwo dostępny i wabiący swą urodą szczyt tatrzański może zamienić się w śmiertelną pułapkę. Przed wyjściem w Tatry, nie tylko na Giewont, należy dokładnie sprawdzić pogodę
i przygotować się do wycieczki. Nagrodą za wczesne wyjście i właściwe przygotowanie będzie nie tylko zdobycie szczytu Giewontu ze słynnym na całą Polskę krzyżem, który znalazł swe szczególne miejsce w sercu Ojca Świętego Jana Pawła II, ale i piękna panorama Tatr Zachodnich i Wysokich oraz oryginalny widok na leżące 1100 metrów niżej Zakopane.
Szczegółowy opis wycieczki przez Halę Kondratową na Giewont można znaleźć tutaj https://www.zakopane.pl/strefa-turystyczna/turystyka/wycieczki-gorskie-latem/szlaki-lato/hala-kondratowa-giewont-dolina-strazyska
fot. Paweł Murzyn
(APM)